2006-01-11: Debata nad nowym budżetem trwa

Z Wikinews, wolnego źródła informacji.
środa, 11 stycznia 2006

Trwają sejmowe spory nad nowym budżetem. Dziś w późnych godzinach popołudniowych odbyło się głosowanie nad skróceniem procedury pracy nad projektem budżetu na rok 2006. Wniosek formalny o głosowanie nad skróceniem procedury złożony przez przewodniczącego LPR Romana Giertycha został pierwotnie odrzucony przez marszałka Sejmu Marka Jurka, lecz ok. godz. 19.00 został przyjęty przez prowadzącego obrady wicemarszałka Marka Kotlinowskiego i przegłosowany przez Sejm.

Wniosek został przyjęty zdecydowaną większością głosów. Za przyjęciem głosowało 246 parlamentarzystów, przeciw było 11, od głosu wstrzymała się 1 osoba, co oznacza, że do III czytania i głosowania nad budżetem może dojść już w najbliższą sobotę.

Do głosowania doszło w momencie, gdy na sali obrad znajdowała się zaledwie mała grupka posłów PiS, a większość stanowiła opozycja.

W trakcie głosowania doszło do niezwykłej sytuacji. Na salę obrad wkroczył marszałek Jurek i chciał odebrać Markowi Kotlinowskiemu prowadzenie obrad. Zarzucił mu naruszenie sejmowego regulaminu, jednak wicemarszałek odmówił, tłumacząc, że marszałek wraz z Prezydium Sejmu powierzył mu wcześniej prowadzenie obrad w tym czasie.

Wcześniej procedurę głosowania chciał zatrzymać przewodniczący PiS Przemysław Gosiewski, ale wicemarszałek Kotlinowski, po kilku upomnieniach, nie udzielił mu głosu i wyłączył mikrofon.

Oburzony zachowaniem wicemarszałka Jurek komentował w późniejszych wywiadach, że doszło do bardzo ciężkiego złamania prawa i trzeba wyjaśnić konsekwencje, które powinny z tego wynikać. Nazwał też działania opozycji zamachem stanu i uzurpacją władzy. Premier Kazimierz Marcinkiewicz nazwał sytuację w Sejmie zatrważającą, a Przemysław Gosiewski powiedział, że doszło do drastycznego złamania regulaminu, naruszenia uprawnień marszałka i zasad funkcjonowania Sejmu.

Marszałek Marek Jurek, na wniosek klubu parlamentarnego PiS, przerwał obrady Sejmu do czwartku.

Opozycja przygotowuje wniosek o odwołanie go z pełnionej przez niego obecnie funkcji, argumentując, iż to nie wicemarszałek Kotlinowski, a marszałek Jurek dopuścił się naruszenia przepisów Regulaminu Sejmu, a także nieposzanowania obyczaju parlamentarnego. Wniosek ten prawdopodobnie poprą wszystkie partie oprócz PiS.

Źródła[edytuj | edytuj kod]